Małe pomieszczenia wymagają przemyślanej aranżacji. Bardzo łatwo można bowiem przytłoczyć je nadmiarem sprzętów, deseni i kolorów. Kiedy nie dysponujemy przestronnym mieszkaniem, warto zwrócić szczególną uwagę na elementy kolorystyczne, które często decydują o finalnym wystroju wnętrza. Niewielkie pomieszczenia nie muszą bowiem sprawiać wrażenia ciasnych i niefunkcjonalnych. Wystarczy tylko odpowiednio je pomalować. Jak to zrobić, podpowiadają eksperci marki Magnat.
Popyt na kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe stale rośnie – według szacunków deweloperów to właśnie one sprzedają się najszybciej. Za ich wyborem przemawia wiele argumentów, spośród których najważniejsze są czynniki ekonomiczne – małe mieszkania to przede wszystkim mniejsze koszty utrzymania. Urządzenie takiego wnętrza może jednak okazać się nie lada wyzwaniem dla jego właścicieli. Kiedy brakuje w nim cennej przestrzeni, z pomocą przychodzą kolory! To one mogą skutecznie optycznie powiększyć metraż mieszkania. W infografice eksperci Magnat zdradzają kilka wnętrzarskich trików, które warto zastosować w swoim wnętrzu.
Znajdź kolor do małego mieszkania
Przy urządzaniu małego mieszkania należy zwrócić szczególną uwagę na kolory. Nieodpowiednio dobrane skutecznie odejmą wnętrzu kilku cennych centymetrów. Od czego więc zacząć optyczne powiększanie mieszkania?
W mieszkaniach o niewielkim metrażu warto postawić na jasne barwy – biały kolor najlepiej odbija promienie słoneczne, a co za tym idzie optycznie powiększa wnętrze. Mówiąc krótko, im jaśniej, tym lepiej! Oprócz bieli można zastosować we wnętrzu również całą gamę kolorów pastelowych – beży, kremów czy delikatnego różu lub mięty. Miłośnicy nieco chłodniejszych odcieni mogą wybrać jasny błękit, a zwolennicy cieplejszych barw postawić na delikatną zieleń. Warto podkreślić, że wrażenie powiększenia wnętrza można wzmocnić wybierając jasną podłogę – najlepiej w kolorze zbliżonym do koloru ścian.
Posiadacze małych mieszkań nie muszą także definitywnie rezygnować z ciemnych barw. Warto jednak pamiętać, aby były one dodatkowym elementem kolorystycznym, a nie barwą dominującą. Wówczas rzeczywiście zamiast powiększenia wnętrza uzyskany byłby efekt jego zmniejszenia.
Wzorzyste tapety w małym mieszkaniu również znajdą dla siebie miejsce – muszą być one jednak wykorzystywane z umiarem. Najlepszym rozwiązaniem będzie pokrycie nimi tylko jednaj ze ścian.
Poszerzamy i wydłużamy… kolorem
Kolory we wnętrzu mogą też skorygować proporcje pomieszczeń, które są zbyt niskie, za wąskie bądź za wysokie.
Kiedy pomieszczenie jest za niskie, warto zdecydować się na prostą metodę, która wizualnie doda wnętrzu kilku centymetrów. Wystarczy, że przy krawędzi sufitu tą samą farbą (w kolorze jaśniejszym od barwy ścian), którą został pomalowany sufit, namalujemy poziomy pas.
Gdy pomieszczenie jest natomiast zbyt wysokie, należy pomalować jego ściany aż po same krawędzie. Zostawienie nawet najmniejszego pasa szerokości przy suficie tylko spotęguje wrażenie jego wysokości.
Prawidłowy dobór kolorów można wykorzystać również w przedpokoju, który bardzo często jest długi i wąski. Sprawdzi się tutaj podwójny zabieg – dłuższe ściany warto pomalować delikatną jasną farbą (zostanie uzyskany wówczas efekt ich poszerzenia), krótsze ściany natomiast powinny być ciemne – taka barwa optycznie przybliży je do siebie. Wizualnie zmniejszy to dysproporcje metrażowe w przedpokoju.
Jasna kolorystyka w przypadku niewielkich mieszkań jest niemal obowiązkiem, a jego aranżacja wymaga szczególnej staranności oraz wnikliwości. W sytuacji, kiedy liczy się każdy centymetr, nie ma miejsca na wnętrzarskie pomyłki.